Skip to main content

Kosciol wspolwinny cierpienia ofiary gwaltu

Młoda kobieta, która straciła przytomność po tzw. pigułkach gwałtu i podejrzewała, że została zgwałcona, została odesłana z kwitkiem przez izby przyjęć dwóch kolońskich szpitali prowadzonych przez Kościół katolicki. Wytłumaczenie szpitali: nie mogą przepisać tabletki wczesnoporonnej.
25-letnia kobieta w grudniu 2012 roku bawiła się wieczorem w klubach kolońskiej dzielnicy rozrywki przy Ringach. Następnego dnia po południu obudziła się na ławce w parku w innej dzielnicy i nie miała świadomości, co wydarzyło się w międzyczasie. W asyście swojej matki udała się natychmiast na pogotowie.

Dyżurna lekarka Irmgard Maiworm przyjęła pacjentkę i zaalarmowała policję. Wszystko wskazywało na to, że pacjentce zaaplikowano podczas wieczornej zabawy pigułki gwałtu, a później ją zgwałcono.

Lekarka pogotowia zwróciła się do dwóch szpitali, ponieważ pacjentkę trzeba było poddać badaniu ginekologicznemu i zabezpieczyć ślady. Ale ani pobliski St-Vinzenz-Hospital w dzielnicy Nippes, ani Heilig-Geist-Krankenhaus w Longerich nie chciał przyjąć pacjentki.

Tłumaczono się tym, że w takim przypadku pacjentkę należy uświadomić, iż dla zapobieżenia przyjścia na świat dziecka po gwałcie może ona zażyć środek wczesnoporonny. Szpital musiałby wystawić jej receptę na taki preparat, a to - jak tłumaczono - jest nie do pogodzenia z etyką chrześcijańską.

Pomógł szpital ewangelicki

Obydwa katolickie szpitale odmówiły także zabezpieczenia dowodów, które mogą służyć do wszczęcia śledztwa przez policję. Ofiara została odesłana przez szpitale z kwitkiem - potwierdziła rzeczniczka kolońskiej policji Dorotee Goebel.

Pacjentkę przewieziono potem do szpitala ewangelickiego w dzielnicy Kalk, gdzie przeprowadzono wszelkie badania potrzebne policji do wszczęcia śledztwa.

Obydwa katolickie szpitale prowadzone są przez zakon sióstr celitek. Od listopada 2012 roku weszły tam w życie nowe wytyczne dotyczące zasad etycznych, obowiązujących personel lekarski. Wg nich żaden ze szpitali należących do tego zakonu nie może przepisywać środków wczesnoporonnych, nawet jeżeli w grę wchodziłby gwałt.

Kościół ubolewa

Lekarze pracujący w szpitalach celitek stoją pod dodatkową presją: jeżeli złamią zasady określone przez pracodawcę, muszą liczyć się z natychmiastowym zwolnieniem z pracy. Obowiązuje ich jednak także przysięga lekarska.

W pisemnym oświadczeniu katolickie szpitale mówią o nieporozumieniu w komunikacji z lekarzami. Wolno im bowiem badać ofiary gwałtów i zabezpieczać materiał dowodowy, nie wolno im tylko przepisywać tabletek wczesnoporonnych.

Również archidiecezja kolońska zaprzecza, jakoby obowiązywała zasada, że w wypadku podejrzenia o gwałt szpitale miały odmawiać wykonania badań służących zabezpieczeniu śladów przestępstwa. Jeżeli dwa szpitale tak postąpiły, jest to sprzeczne z oficjalną linią - zaznaczył rzecznik archidiecezji Christoph Heckeley. - Bardzo nam z tego powodu przykro - dodał.

Lekarka pogotowia Irmgard Maiworm Kościół zaznaczając, że przez jego postępowanie zgwałcona kobieta jeszcze stała się ofiarą. - Dla mnie to nieludzkie, jestem bardzo rozczarowana - powiedziała kolońska lekarka.

Za państwowe pieniądze

Zdecydowane stanowisko w tej sprawie zajęli Zieloni w Nadrenii Północnej-Westfalii. - Incydent w Kolonii jeszcze raz unaocznia pełną cynizmu moralność Kościoła katolickiego, do którego należą szpitale - powiedział szef nadreńskich Zielonych Sven Lehmann w wywiadzie dla rozgłośni WDR.

- Niestety, ofiary gwałtów muszą pamiętać: unikajcie katolickich placówek! - ironizował. Jego zdaniem chrześcijańska miłość bliźniego kończy się tam, gdzie zaczynają się dogmaty skostniałego Kościoła i takim placówkom należałoby odebrać zezwolenie na działalność, jeżeli łamią one podstawowe prawo człowieka do otrzymania pierwszej pomocy. - Skandalem jest, że takie placówki otrzymują w ogóle na swą działalność środki z budżetu państwa - zaznaczył polityk Zielonych.

Comments

Popular posts from this blog

Dzieci odbierane w norwegi

/za emito.net/ Rutkowski uwolnił polskie dziecko w Norwegii Emito.net 11:15, 29.06.2011 Detektyw uwolnił dziś w nocy i przewiózł do Polski 9-letnią Nikolę. Norweska organizacja broniąca praw dzieci odebrała ją rodzicom, bo "była smutna". - Dziecko przeżyło traumę - uważa polski konsulat w Oslo. Uwolniona Nikola wraz z rodzicami (trzecia i czwarty od lewej), detektywem Rutkowskim (drugi od lewej) i jego zespołem. Krzysztof Rutkowski przeprowadził brawurową akcję razem ze swoja grupą uderzeniową i z rodzicami dziewczynki dziś po północy. Całość we współpracy z polskim konsulatem w Oslo. 9-letnia Nikola z detektywem Rutkowskim. Zjechała po lince z okna Nieoznakowanymi samochodami podjechali pod posesję rodziny zastępczej, gdzie umieszczono Nikolę. Sypialnia dziecka była na pierwszym piętrze. - Nikola miała telefon i była w stałym kontakcie z rodzicami. Była uprzedzona, że tej nocy dojdzie do uwolnienia jej z tego norweskiego więzienia. Czekała na podjazd rodziców i moich ludzi.

Czarna mafia

363 zł kwartalnie !!! Dokładnie tyle płaci proboszcz dobrodziej, jako podatek od swoich dochodów. Pałacyki, wille, "siostrzenice", "siostrzeńcy", nocne kluby, limuzyny, ekskluzywne kurorty, ostentacja w szastaniu pieniędzmi. Niemożliwe, żeby źródłem finansowania była tylko taca od społeczeństwa. No to skąd na to biorą ??? Trudny temat, ale na czasie, bo nie zauważyłem, żeby ktokolwiek porwał się na poważną próbę odpowiedzi na to pytanie. Powtarzają się tylko wpisy "opodatkować Kościół". Spróbójmy zatem na spokojnie zmierzyć się z tym tematem. - 1 - Taca. To oczywiste. Bez tego elementu żadna msza święta nie jest dość święta, żeby ją warto było odprawić. Poza tym dla zapewnienia wiernym stosownej motywacji tradycyjne 5 przykazań kościelnych udoskonalono w ten sposób, że bogobojny katolik może już balangować kiedy chce byleby dobrze dawał na tacę fachowcom. - 2 - Skarbony. Rozstawia się je w domach bożych tak gęsto, jak pewien ojciec dyrektor z Torunia podaj

the vaccination is not mandatory

  Covid-19 vaccines: ethical, legal and practical considerations Resolution 2361 (2021) Author(s): Parliamentary Assembly Origin : Assembly debate on 27 January 2021 (5th Sitting) (see Doc. 15212 , report of the Committee on Social Affairs, Health and Sustainable Development, rapporteur: Ms Jennifer De Temmerman). Text adopted by the Assembly on 27 January 2021 (5th Sitting). 1. The pandemic of Covid-19, an infectious disease caused by the novel coronavirus SARS-CoV-2, brought about much suffering in 2020. By December 2020, more than 65 million cases had been recorded worldwide and more than 1.5 million lives had been lost. The disease burden of the pandemic itself, as well as the public health measures required to combat it, have devastated the global economy, laying bare pre-existing fault- lines and inequalities (including in access to healthcare), and causing unemployment, economic decline and poverty. 2. Rapid deployment worldwide of safe