Dzisiaj, przed godziną (około 1 w nocy - red.) miała miejsce demonstracja studentów z miasteczka studenckiego AGH w Krakowie. Wszystko związane było z wyłączeniem DC direct connect, przez który następowała wymiana plików pomiędzy studentami.
Otóż Administratorzy poinformowali nas, że jest przeciek, iż po Koszalinie i Politechnice Poznańskiej idzie czas na AGH (a musimy pamiętać, że jest to największe miasteczko studenckie w kraju). Tak wiec administratorzy chuchając na zimno, zamknęli DC i czyścili logi, a strach związany z nieobecnością wielu przydatnych na sieci ściągnął dziś na DC 2500 użytkowników. Łączna ilość udostępnionych danych wyniosła ponad 40 TeraBajtow!!!
O godzinie 24.00 prawie wszyscy studenci z miasteczka, na którym zameldowanych tymczasowo jest ponad 10 tys. ludzi, zaczęli bić w garczki, patelnie itp, i razem z "Janosikiem" demonstrować swoje niezadowolenie.
Następnie grupa około 5 tys. studentów udała się na Rynek Krakowski w celu zademonstrowania swojego niezadowolenia. Ale już na skrzyżowaniu Alei koło głównego budynku A0 zostaliśmy odcięci od Rynku kordonem prewencji. Strach przed zetknięciem z policją zawrócił studentów z powrotem na miasteczko, ale cały czas asekurowały nas radiowozy policji.
Pamiętajmy, że obraz studenta przedstawiony w gazecie "fakt" nie ma nic wspólnego ze studentem! Wypisuje się o nas coraz większe brednie i wyolbrzymia się niektóre rzeczy, że aż żal czytać te brednie.
Nie mamy nic do Boga winnych funkcjonariuszy policji. Nam chodziło tylko o demonstrację niezadowolenia. Nikt nic nie rozbijał, nikt nic nie tłukł, nikt się z nikim nie bił. Szliśmy w pochodzie, ale zostaliśmy zawróceni przy pomocy policji i ich brygad do zwalczania kiboli!
Pozdrawiam i mam nadzieję, że w końcu ktoś postawi ten świat na nogach, jak powinien być, a nie na głowie, jak jest teraz...
Dobranoc
Rafał M
/za emito.net/ Rutkowski uwolnił polskie dziecko w Norwegii Emito.net 11:15, 29.06.2011 Detektyw uwolnił dziś w nocy i przewiózł do Polski 9-letnią Nikolę. Norweska organizacja broniąca praw dzieci odebrała ją rodzicom, bo "była smutna". - Dziecko przeżyło traumę - uważa polski konsulat w Oslo. Uwolniona Nikola wraz z rodzicami (trzecia i czwarty od lewej), detektywem Rutkowskim (drugi od lewej) i jego zespołem. Krzysztof Rutkowski przeprowadził brawurową akcję razem ze swoja grupą uderzeniową i z rodzicami dziewczynki dziś po północy. Całość we współpracy z polskim konsulatem w Oslo. 9-letnia Nikola z detektywem Rutkowskim. Zjechała po lince z okna Nieoznakowanymi samochodami podjechali pod posesję rodziny zastępczej, gdzie umieszczono Nikolę. Sypialnia dziecka była na pierwszym piętrze. - Nikola miała telefon i była w stałym kontakcie z rodzicami. Była uprzedzona, że tej nocy dojdzie do uwolnienia jej z tego norweskiego więzienia. Czekała na podjazd rodziców i moich ludzi. ...
Comments