(PAP, md/15.07.2008, godz. 10:31)
Europa wkrótce może okazać się całkowicie zależna w dostawach gazu od Gazpromu, który planuje zdecydowanie zwiększyć swą obecność w Afryce - pisze rosyjski dziennik "Niezawisimaja gazieta" tytułując swój materiał "Gazprom bierze Europę w kleszcze".
Dziennik przypomina, że Afryka była postrzegana dotąd jako alternatywa dla dostaw gazu z Rosji.
Pisze, że niedawno poinformowano, iż Libia zaproponowała Gazpromowi budowę nowego gazociągu do Europy, a w czerwcu koncern zawarł porozumienie o współpracy z algierską firmą Sonatrach i możliwym włączeniu się w projekt gazociągu saharyjskiego.
Zdaniem ekspertów, jeśli te projekty zostaną zrealizowane, w znaczącym stopniu zwiększą rolę Gazpromu w zaopatrzeniu Europy w gaz.
Sytuacja dla Europy dążącej do energetycznej samodzielności i dywersyfikacji źródeł dostaw gazu jest krańcowo nieprzyjemna, tym bardziej, że - jak podkreśla "Niezawisimaja gazieta" - na ekspansjonistyczne plany Gazpromu Europa nie ma dziś czym odpowiedzieć.
Ekspert, na którego się dziennik powołuje, zaznacza, że Unia Europejska dotąd nie wypracowała wspólnej polityki energetycznej.
Europa wkrótce może okazać się całkowicie zależna w dostawach gazu od Gazpromu, który planuje zdecydowanie zwiększyć swą obecność w Afryce - pisze rosyjski dziennik "Niezawisimaja gazieta" tytułując swój materiał "Gazprom bierze Europę w kleszcze".
Dziennik przypomina, że Afryka była postrzegana dotąd jako alternatywa dla dostaw gazu z Rosji.
Pisze, że niedawno poinformowano, iż Libia zaproponowała Gazpromowi budowę nowego gazociągu do Europy, a w czerwcu koncern zawarł porozumienie o współpracy z algierską firmą Sonatrach i możliwym włączeniu się w projekt gazociągu saharyjskiego.
Zdaniem ekspertów, jeśli te projekty zostaną zrealizowane, w znaczącym stopniu zwiększą rolę Gazpromu w zaopatrzeniu Europy w gaz.
Sytuacja dla Europy dążącej do energetycznej samodzielności i dywersyfikacji źródeł dostaw gazu jest krańcowo nieprzyjemna, tym bardziej, że - jak podkreśla "Niezawisimaja gazieta" - na ekspansjonistyczne plany Gazpromu Europa nie ma dziś czym odpowiedzieć.
Ekspert, na którego się dziennik powołuje, zaznacza, że Unia Europejska dotąd nie wypracowała wspólnej polityki energetycznej.
Comments