Skip to main content

Malaria powraca

Ponizej krotki fragment z artykolu o tym ze w szpitalu we wloszech mala dziewczynka zostala zarazona malaria i umarla.  Dwa tygodnie wczesniej dzielila w szpitalu pokoj z twojgiem dzieciakow z Burina Faso chorymi na malaria.  Czy to mozliwe ? - malo prawdopodobne ale jak widac stalo sie.  Drugie mozliwe wytlumaczeni to ze malari nabawila sie w Bibione.  Jest to region wenecji gdzie wiele rzek wpada do moza i komary nie naleza do zadkosci.  Jesli tak to jest to kolejny powod aby nie jezdzic do wloch na wakacje.  Jakby nie bylo - wyrazy wspolczucia dla bliskich
Malaria killed a 4-year-old girl in Italy, raising fears that the mosquito-borne disease has returned to the country after decades.
Sonia Zago developed a high fever after returning home from a vacation in Bibione, a seaside town on the Adriatic coast near Venice.   
As her condition worsened, she was taken to a hospital in the northern city of Trento. Within an hour of arriving, the girl had fallen into a coma and was diagnosed with malaria. Zago was then transferred to a hospital in Brescia that treats tropical diseases, but she died on Sunday night.  
The girl had never traveled to a risk-prone country, raising questions about how she contracted the disease.  
The Ministry of Health confirmed Tuesday that it had dispatched a team of experts to investigate.  
Dr. Claudio Paternoster, director of the infectious diseases ward at Santa Chiara hospital in Trento, said that he had not seen a case of home-grown malaria during his 30-year career.  
He said that Zago had been admitted to the facility about two weeks ago due to suspected diabetes and had shared a ward with two children who had contracted malaria while in Burkina Faso.

Comments

Popular posts from this blog

Dzieci odbierane w norwegi

/za emito.net/ Rutkowski uwolnił polskie dziecko w Norwegii Emito.net 11:15, 29.06.2011 Detektyw uwolnił dziś w nocy i przewiózł do Polski 9-letnią Nikolę. Norweska organizacja broniąca praw dzieci odebrała ją rodzicom, bo "była smutna". - Dziecko przeżyło traumę - uważa polski konsulat w Oslo. Uwolniona Nikola wraz z rodzicami (trzecia i czwarty od lewej), detektywem Rutkowskim (drugi od lewej) i jego zespołem. Krzysztof Rutkowski przeprowadził brawurową akcję razem ze swoja grupą uderzeniową i z rodzicami dziewczynki dziś po północy. Całość we współpracy z polskim konsulatem w Oslo. 9-letnia Nikola z detektywem Rutkowskim. Zjechała po lince z okna Nieoznakowanymi samochodami podjechali pod posesję rodziny zastępczej, gdzie umieszczono Nikolę. Sypialnia dziecka była na pierwszym piętrze. - Nikola miała telefon i była w stałym kontakcie z rodzicami. Była uprzedzona, że tej nocy dojdzie do uwolnienia jej z tego norweskiego więzienia. Czekała na podjazd rodziców i moich ludzi. ...

Czarna mafia

363 zł kwartalnie !!! Dokładnie tyle płaci proboszcz dobrodziej, jako podatek od swoich dochodów. Pałacyki, wille, "siostrzenice", "siostrzeńcy", nocne kluby, limuzyny, ekskluzywne kurorty, ostentacja w szastaniu pieniędzmi. Niemożliwe, żeby źródłem finansowania była tylko taca od społeczeństwa. No to skąd na to biorą ??? Trudny temat, ale na czasie, bo nie zauważyłem, żeby ktokolwiek porwał się na poważną próbę odpowiedzi na to pytanie. Powtarzają się tylko wpisy "opodatkować Kościół". Spróbójmy zatem na spokojnie zmierzyć się z tym tematem. - 1 - Taca. To oczywiste. Bez tego elementu żadna msza święta nie jest dość święta, żeby ją warto było odprawić. Poza tym dla zapewnienia wiernym stosownej motywacji tradycyjne 5 przykazań kościelnych udoskonalono w ten sposób, że bogobojny katolik może już balangować kiedy chce byleby dobrze dawał na tacę fachowcom. - 2 - Skarbony. Rozstawia się je w domach bożych tak gęsto, jak pewien ojciec dyrektor z Torunia podaj...

.... i w szwecji

Dyktatura urzędników socjalnych Anna Nowacka-Isaksson 17-05-2010, ostatnia aktualizacja 17-05-2010 03:31 Prawo powinno chronić dzieci. Tymczasem dziś jest wykorzystywane do terroryzowania rodziców – twierdzi prezes Skandynawskiego Komitetu Praw Człowieka w rozmowie z Anną Nowacką-Isaksson źródło: Rzeczpospolita +zobacz więcej Jest pani założycielką komitetu zaangażowanego w sprawy pochopnego odbierania dzieci rodzicom. Skąd wziął się pomysł? Ruby Harrold-Claesson: Nie jestem założycielką, ale byłam przy tym, gdy komitet zakładano. To była inicjatywa duńskiego adwokata i szwedzkiej prawnik Siv Westerberg, która wygrała siedem spraw przeciwko państwu szwedzkiemu w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Potem przyłączyli się do nas ludzie z Norwegii oraz Finlandii i 13 listopada 1996 r. założyliśmy nasz komitet. Dlaczego postanowiliście działać? Prawo ma chronić krzywdzone dzieci. Tymczasem często jest dziś wykorzystywane do tego, by terroryzować dzieci i rodziców. Dzieci są ...