Siedemdziesiąt lat temu polskie pociągi pokonywały kluczowe trasy szybciej niż obecnie. Wszystkiemu winne są tory - donosi "Fakt".
Przypomnijmy czas niektórych przejazdów. Z Krakowa do Zakopanego podróż trwała 2 godz. 18 min. (dzisiaj 3 godz. 5 min.), z Warszawy do Łodzi 1 godz. 20 min. (dzisiaj 1 godz. 21 min.), z Warszawy do Kielc 2 godz. (dzisiaj 3 godz. 30 min.). Najszybszy model lokomotywy rozwijał prędkość do 140 km/h. Pociągi były nie tylko szybkie, ale również bardzo punktualne.
Najważniejszą przyczyną wstydliwego stanu polskiej kolei są tory. Aż 30 proc. Polskich torów jest w fatalnym stanie, a na wielu trasach pociągi nie przekraczają prędkości 40 km/h.
Przypomnijmy czas niektórych przejazdów. Z Krakowa do Zakopanego podróż trwała 2 godz. 18 min. (dzisiaj 3 godz. 5 min.), z Warszawy do Łodzi 1 godz. 20 min. (dzisiaj 1 godz. 21 min.), z Warszawy do Kielc 2 godz. (dzisiaj 3 godz. 30 min.). Najszybszy model lokomotywy rozwijał prędkość do 140 km/h. Pociągi były nie tylko szybkie, ale również bardzo punktualne.
Najważniejszą przyczyną wstydliwego stanu polskiej kolei są tory. Aż 30 proc. Polskich torów jest w fatalnym stanie, a na wielu trasach pociągi nie przekraczają prędkości 40 km/h.
Comments