fragment wywiadu Jacka Żakowskiego z "Polityki" z Georgem Sorosem
"Ale przeczucie mi mówi, że jesienią będzie trudniej niż teraz. Bo Niemcy, główny kraj Europy, są uzależnione od eksportu dóbr inwestycyjnych. Teraz kończą realizować dawno podpisane kontrakty. A nowych zamówień już nie ma. Na rynku pracy w Niemczech nie widać jeszcze, że produkcja gaśnie, bo w wielu przedsiębiorstwach robotnicy pracują na pół etatu i pół pensji dostają od firmy, a połowę od państwa. Po jesiennych wyborach to się pewnie skończy. Państwo przestanie płacić drugą połowę pensji. Niemcy zaczną znacznie mniej zarabiać. Dopłaty do nowych samochodów też nie mogą trwać wiecznie, więc Niemcy przestaną je kupować. Inne programy antykryzysowe też zapewne będą wygaszane. To pewnie odbije się na polskiej gospodarce. Bo Polska dużo eksportuje do Niemiec. Część skutków kryzysu została odroczona, ale nie da się ich odraczać w nieskończoność. A zapłacą ci, którzy najmniej zawinili"
"Ale przeczucie mi mówi, że jesienią będzie trudniej niż teraz. Bo Niemcy, główny kraj Europy, są uzależnione od eksportu dóbr inwestycyjnych. Teraz kończą realizować dawno podpisane kontrakty. A nowych zamówień już nie ma. Na rynku pracy w Niemczech nie widać jeszcze, że produkcja gaśnie, bo w wielu przedsiębiorstwach robotnicy pracują na pół etatu i pół pensji dostają od firmy, a połowę od państwa. Po jesiennych wyborach to się pewnie skończy. Państwo przestanie płacić drugą połowę pensji. Niemcy zaczną znacznie mniej zarabiać. Dopłaty do nowych samochodów też nie mogą trwać wiecznie, więc Niemcy przestaną je kupować. Inne programy antykryzysowe też zapewne będą wygaszane. To pewnie odbije się na polskiej gospodarce. Bo Polska dużo eksportuje do Niemiec. Część skutków kryzysu została odroczona, ale nie da się ich odraczać w nieskończoność. A zapłacą ci, którzy najmniej zawinili"
Comments